Piosenki i wiersze

Piosenka o rodzinie

Najlepsza drużyna to moja rodzina 2x

Do ludzi możesz po rozum pójść
Ale do mamy pójdziesz po serce
Tata nauczy by nie podstawiać nóg
Dziadek nauczy jak podawać ręce

Najlepsza drużyna to moja rodzina 2x

Gdy będzie trzeba obroni Cię brat
W rodzinie siła każdy to powie
I jeszcze babcia, wie o tym świat,
Ostatni ratunek, nasze pogotowie

Najlepsza drużyna to moja rodzina 2x

Kiedy kłopoty ogromne są
I wątpliwości w głowie same
Twoja rodzina  i rodzinny dom
To wyspa odpowiedzi na pytań oceanie.

Najlepsza drużyna to moja rodzina 2x

Wiosna w ogródku

1. Grabie i łopaty zimą spały w szopie
Wiadomo , że wtedy grządek nikt nie kopie.
Nagle przeszła wiosna na dwór je wygnała,
Kiedy pracowały ,ona planowała .
Ref: Tu i tam zieleń dam .Szaro-bure zniknie .
Anim się obejrzysz jak wszystko rozkwitnie .
W zielonym ogrodzie będą rosły drzewa ,
Kwiaty będą kwitnąć , ptaki będą śpiewać.
2. Słońce grzać zaczęło z coraz większą mocą .
Grabie i łopaty męczą się i pocą.
Taczki i konewki także się zwijają
Wszyscy pani wiośnie dzielnie pomagają.
Ref: Tu i tam zieleń dam .Szaro-bure zniknie .
Anim się obejrzysz jak wszystko rozkwitnie .
W zielonym ogrodzie będą rosły drzewa ,
Kwiaty będą kwitnąć , ptaki będą śpiewać.
Tu i tam zieleń dam .Szaro-bure zniknie .
Anim się obejrzysz jak wszystko rozkwitnie .
W zielonym ogrodzie będą rosły drzewa ,
Kwiaty będą kwitnąć , ptaki będą śpiewać.

Marzec – czarodziej

Chodzi marzec – czarodziej,
po chmurach, po lodzie.
Aż tu nagle hokus – pokus:
i już pączki na patyku
i już trawka na śnieżniku.
Och , ten marzec – czarodziej!

Chodzi marzec – czarodziej,
Po chmurach, po lodzie.
Aż tu nagle hokus – pokus:
słońce rzuca swe błyskotki,
że aż mruczą bazie -kotki
Och, ten marzec -czarodziej!

Chodzi marzec – czarodziej,
po chmurach, po lodzie.
Aż tu nagle hokus – pokus :
przez kałuże skaczą kaczki,
żółte kaczki – przedszkolaczki .
Och, ten marzec – czarodziej !

Maszeruje wiosna

Tam daleko, gdzie wysoka sosna
maszeruje drogą mała wiosna
ma spódniczkę mini, sznurowane butki
i jeden warkoczyk krótki.

Maszeruje wiosna a ptaki wokoło
lecą i świergoczą głośno i wesoło
Maszeruje wiosna, w ręku trzyma kwiat
gdy go w górę wznosi – zielenieje świat.

Nosi wiosna dżinsową kurteczkę,
na ramieniu małą torebeczkę
chętnie żuje gumę i robi balony
a z nich każdy jest zielony.

Maszeruje…

Wiosno, wiosno, nie zapomnij o nas
każda trawka chce już być zielona
Gdybyś zapomniała, inną drogą poszła
zima by została mroźna.

Maszeruje…

Była sobie żabka mała

Była sobie żabka mała
re re kum kum, re re kum kum,
która mamy nie słuchała
re re kum kum bęc.

Na spacery wychodziła
re re kum kum, re re kum kum,
innym żabkom się dziwiła
re re kum kum bęc.

Ostrzegała ją mamusia
re re kum kum, re re kum kum,
by zważała na bociusia
re re kum kum bęc.

Przyszedł bociek niespodzianie
re re kum kum, re re kum kum,
i zjadł żabkę na śniadanie
re re kum kum bęc.

A na brzegu stare żaby
re re kum kum, re re kum kum,
rajcowały jak te baby
re re kum kum bęc.

Jedna drugiej żabie płacze
re re kum kum, re re kum kum,
„Już jej nigdy nie zobaczę”
re re kum kum bęc.

Z tego taki morał mamy
re re kum kum, re re kum kum
trzeba zawsze słuchać mamy
re re kum kum bęc.

Choinka przedszkolaków

Ubierzemy dziś choinkę
W kolorowe bombki,
Zawiesimy srebrny łańcuch
I czerwone wstążki.

Bo najpiękniejsza będzie choinka
W sali przedszkolaków
I najpiękniejsze będą prezenty
Dla małych i starszaków.

Świecą srebrne gwiazdki wkoło
I lampki mrugają
Moc uśmiechów i radości
Przedszkolakom dają.

Mikołaj

Siwa broda i spodnie na szelkach
Ciepłe buty i czapka czerwona.
Już zaczyna pakować prezenty
I za chwilę przyjdzie tu do nas.
Ref. Czy wy wiecie, czy nie wiecie?
Jest jedyny na świecie.
To nasz stary znajomy Mikołaj. /2x
Nie zapomni o mamie i tacie.
Zawsze miły jest i uśmiechnięty.
Wszystkim dzieciom i dużym i małym
Zawsze lubi rozdawać prezenty.
Ref. Czy wy wiecie, czy nie wiecie…..

Jezu śpij

W starej szopce, za żłóbeczkiem, mały świerszczyk sobie spał.
Kiedy Jezus się obudził, świerszczyk cichusieńko grał…
Ref.     Cy, cy, cy, cyyy, aaa….
Cy, cy, cy, Małemu grał. /bis/
W suchym sianku za stajenką polna myszka norkę ma.
Kiedy Jezus się obudził, tak cichutko śpiewała…
Ref.     Pi, pi, pi, piii, aaa….
Pi, pi, pi, tak śpiewała. /bis/
Ciemno, cicho dookoła, tylko świerszczyk pięknie gra.
Mała myszka popiskuje: śpij Jezusku, aaa….
Ref.     Cy, cy, cy, cyyy, pi, pi, piii…
Aaaa, śpij Jezu, śpij…./bis/

Zagraj dziecku kołysankę

1. Za kominem świerszczyk spał
Całą zimę przespać chciał
Obudziła go nowina
Urodziła się Dziecina
Kto Jej będzie grał?
Ref.: Zagraj Dziecku
Najpiękniejszą kołysankę
Kołysankę o zielonym,
Ciepłym dniu.
Z nut pachnących macierzanką
I rumiankiem
Kołysankę, usypiankę
Graj do snu
2. Stanął świerszczyk koło drzwi
Święty Józef zmarszczył brwi
A Panienka się uśmiecha
Chodź tu do nas, dziecko czeka
Na zielone sny.
Ref.: Zagraj dziecku…
3. Koło żłóbka świerszczyk stał
Na zielonych skrzypkach grał
Aż do dziecka sen przywołał
Sen pachnący jak te zioła
Dziecku w żłóbku dał.
Ref.: Zagraj dziecku…

Dwa kasztanki

Szumią drzewa:
szu, szu, szu
szu, szu, szu
szu, szu, szu.
Wnet kasztanki spadną tu,
spadną tu.
Słychać wkoło:
tap, tap, tap
tap, tap, tap
tap, tap, tap.
Kasztanowy sypie grad,
sypie grad.
Teraz leżą
tu i tam,
tu i tam,
tu i tam.
Ja je wszystkie zbiorę sam,
zbiorę sam.
Dwa kasztanki-
rączki dwie,
rączki dwie,
rączki dwie.
Na kasztankach zagrać chcę,
zagrać chcę.

Na marchewki urodziny

Na marchewki urodziny
Wszystkie zeszły się jarzyny.
A marchewka gości wita
I o zdrowie grzecznie pyta.
Kartofelek podskakuje,
Burak z rzepką już tańcuje.
Pan kartofel z krótką nóżką
Biegnie szybko za pietruszką.
Kalarepka w kącie stała
Ze zmartwienia aż pobladła.
Tak się martwi, płacze szczerze,
Nikt do tańca jej nie bierze.
Wtem pomidor nagle wpada,
Kalarepce ukłon składa.
Moja droga kalarepko
Tańczże ze mną, tańczże krzepko.
Wszystkie pary jarzynowe
Już do tańca są gotowe.
Gra muzyka, to poleczka,
Wszyscy tańczą już w kółeczkach.

Dwa jabłka

Lecą jabłka z drzewa
prosto do koszyczka,
a czerwone duże jabłko
na trawę umyka.
Hopsa, hopsa, na trawę umyka
Za czerwonym pędzi
małe i zielone,
chociaż chowa się pod listkiem,
widać mu ogonek
Ojejejej, widać mu ogonek.
Wieje wietrzyk, wieje,
kręci jabłuszkami.
Będą teraz tańcowały
w sadzie pod drzewami
Tralalala, w sadzie pod drzewami.

Grzybki

Kiedy w lesie Pani Jesień
chodzi w dal po dróżkach,
małe grzybki rosną sobie,
na grzybowych nóżkach.
Kapelusik każdy ma.
Tra – la – la! Tra – la – la!
W chowanego z nami gra.
Tra – la – la – la – la!

Już Monika do koszyka
smaczne grzybki wkłada.
Muchomory zostawiła,
bo się ich nie jada!
Ma w koszyku grzybki dwa.
Tra – la – la! Tra – la – la!.
Braciszkowi jeden da.
Tra – la – la – la – la!

Budujemy dom
(sł. A. Galica, muz. T. Pabisiak)
1. Budujemy dom wysoki aż do nieba.
Dom dla misia i dla lalek zrobić trzeba.
Ref. Drzwi i okna ustawimy,
A na końcu go zburzymy,
By budować znów.
2. Schody, ściany i podłogi kolorowe.
Domek z klocków zbudujemy i gotowe.
Ref. Drzwi…
3. Zbudujemy jeszcze z klocków mały mostek.
Buduj z nami. Zobacz, jakie to jest proste.

Ref. Drzwi…

Zabawki
(sł. i muz. Katarzyna Kulikowska)
Popatrzcie, w pokoju stoi skrzynia z zabawkami.
Zabawki śpią, może je obudzimy.
Wyszły ze skrzyneczki małe zabaweczki:
Misie, piłeczki, pajace i laleczki.
Za rączki się trzymają i wkoło obracają.
Pajace klaskały, klap, klap, klap.
Misie tupały, tap, tap, tap.
Skakały piłeczki hopsasa.
Tańczyły laleczki tralala lala.

Pokaż Grzesiu
Pokaż Grzesiu, gdzie masz oko, gdzie masz ucho, a gdzie nos
Gdzie masz rękę, gdzie masz nogę, gdzie na głowie rośnie włos.
Klaśnij w ręce, tupnij nogą, kiwnij głową tak i nie.
Podnieś ręce, wyskocz w górę, razem zabawimy się.
Lalala, lalala, lalalalalalala,
lalala, lalala, lalalalalalala.

Samochody
(sł. i muz. Joanna Bernat)
1. Jadą samochody, ulica z a ulicą,
A każdy kierowca tak kręci kierownicą.
Ref. Brum, brum, brum,
Brum, brum, brum
tak kręci kierownicą.
2. Teraz hamujemy
I chwilkę zaczekamy,
Bo czerwone światło
Na skrzyżowaniu mamy.
Ref. Brum, brum, brum,
Brum, brum, brum
Na skrzyżowaniu mamy.
3. O, już można jechać,
Bo znów jest zielone.
Wszystkie samochody
Ruszają w swoją stronę.
Ref. Brum, brum, brum,
Brum, brum, brum
Ruszają w swoją stronę.

Przyjdź do nas
(sł. K. Turek, muz. M. Broda – M. Bajak)
Gdy jesteś sam, gdy smutno ci,
To do przedszkola biegnij prędko.
Zabawek tu pełno jest
i mnóstwo nowych przygód na ciebie czeka też!
Przyjdź do nas, przyjdź do nas-
Tu miło płynie czas.
Przyjdź do nas, przyjdź do nas –
Kolegów tutaj masz.

Poranna gimnastyka dla smyka
(sł. K. Turek, muz. M. Broda – M. Bajak)
Powiedz głośno: cześć, hello! i podskocz dwa razy.
Powiedz śmiało: oto ja! i zrób dwa przysiady.
Potem obróć się dokoła – niech muzyka gra wesoła.
Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy – teraz ty!

Czas na obiadek (rymowanka)
Rączki czyste, buzia też,
Ale brzuszek pusty jest.
Po długiej zabawie zjadłby coś dobrego…
Czas na obiadek, więc mówię: „Smacznego!”

Wszyscy są
Wszyscy są witam was, zaczynamy już czas.
Jestem ja, jesteś ty raz , dwa, trzy.
Witające się rączki (rymowanka)
Dwie rączki się spotkały,
Więc się przywitały.
Najpierw zaklaskały,
Później się pogłaskały.
Mocno się ściskały,
Bo się dawno nie widziały.
Jak się przywitały,
No to i pogadały.
Gdy się pogłaskały,
To się żegnać zaczynały.
Znowu zaklaskały.
Znów się pogłaskały,
Mocno się ściskały,
A na koniec pomachały.